Idziemy na wybory! Choćby po to, by później móc się wściekać. Na swojego faworyta, na swój wybór, na to jak bardzo uwierzyliśmy w ich kiełbasę… Nie jest tajemnicą, że należę do tej grupy, która obecnej władzy serdecznie nie znosi. Nie miejsce tutaj bym wymieniał za co – pisałem to już wiele razy i chyba raczej jest to zrozumiałym. Tak sobie myślę patrząc na statystyki, że poprzednie wybory parlamentarne nie tyle…
Obcy
Jest mi ciężki wstyd że muszę to pisać. Że muszę to powiedzieć na głos. Bo niby wydaje się to tak oczywiste. Ale ostatnio znów wracamy do fundamendalnych zdawałoby się, a negowanych wartości. Po tylu doświadczeniach świata i przede wszystkim naszej ojczyzny. Ci ludzie, nawołujący w mniej lub bardziej zawoalowanej formie do nienawiści wobec obcokrajowców, a z powodu liczebności głównie Ukraińców. Ich argumenty o odbieraniu pracy, zawyżaniu cen mieszkań czy obniżaniu…
Banan
Miałem w szkole kolegę który przepadał za bananami. Słowo przepadał nie oddaje całej pasji z którą podchodził do tych owoców. Znał wszystkie gatunki, rodzaje, smaki i kraje pochodzenia. I pożerał nieprawdopodobne ich ilości. Ale nigdy łapczywie – on te banany właściwie kochał, więc odprawiał całe misterium. Najpierw wodził palcem po krawędziach skórki, później zastanawiał się chwilę z której strony zacząć Jak już zdecydował – odcinał końcówkę, obierał powoli tylko tyle…