Obrazy

To były upalne wakacje w mieście. Mieliśmy po kilka lat i nikt nie miał dla nas czasu – dorośli szli do pracy, a babcie gotowały, narzekały i wymieniały plotki. Jak co roku do Pawła przyjechał kuzyn. Był starszy od nas o jakieś dwa lata. Zawsze miał szalone pomysły i aranżował najdziksze zabawy. Przewodził w naturalny sposób. Tym razem był trochę inny. Już nie łobuz z inwencją – był jakiś nieobecny,…

Więcej

Iwan i prorok

To był czas, kiedy ludzie byli pełni wiary, pasji i ciekawości świata. Czas odkrywców, zdobywców, wynalazców i proroków. Proroków, którzy szli przez świat z rozwianym włosem, szerokim gestem, nieobecni wśród żywych, wsłuchani w głos Pana, chodzący po rozpalonych węglach, zsyłający lub wstrzymujący deszcz. Nawołujący do pokuty lub zgoła przeciwnie; bo koniec świata bliski. Decydującym momentem w kilkunastoletnim życiu Iwana była wizyta w chutorze takiego właśnie proroka. Iwan, zawsze o głowę…

Więcej

Wiara

Nie żebym (nomen omen) wierzył, że moje pisanie komuś otworzy oczy, bo wiara jest specyficznym rodzajem oślepienia na własne życzenie, ale nie mogę się nadziwić. Nazachwycać nad kosmiczną w skali konstrukcją kontroli i wysysania. Poprzez wszystkie zawieruchy, porządki polityczne i katastrofy na skalę globalną – oni zawsze zwycięscy. Zawsze na wierzchu. Kilka uniwersalnych wytrychów i mają cię. Nie pomagają fakty historyczne – że kler to czy tamto, że to czy…

Więcej

Anons

Kilka słów refleksji, może ktoś podziela… Coś zgubiliśmy. Jest przede mną zaproszenie/ plakat/ informacja o kolejnym koncercie punk/ HC. Czytam, czytam i nie wiem – czy to jest impreza w pobliskim przedszkolu „Promyczek” czy w nieodległym Osiedlowym Domu Kultury w sekcji muzycznej. Niby nie ma się do czego przyczepić. Bo ów plakat jest taki, jaki powinien być. I o to „powinien” mi chodzi… Bo zamiast być tubą buntu, jest po…

Więcej