śfięta

Święta. Napiszę to raz i raczej już nie podejmę więcej tego tematu. Bo brzydzą mnie i same święta i gadanie o tym dlaczego tak się dzieje… Dlaczego teraz w większości traktujemy te święta jak dopust (nomen omen) Boży? Dlaczego odstręczają, jeśli nie brzydzą albo wkurwiają kolędy? Dlaczego albo wyjeżdżamy jak najdalej, albo marzymy o tym? Dlaczego, jeśli nie można inaczej, zaciskamy zęby i przechodzimy je na wdechu, żeby tylko przetrwać?…..

Więcej

Lista Chapmana

Ósmego grudnia 1980 roku Chapman zastrzelił Lennona. „Lista Chapmana” – taki tytuł nosi seria wierszy które przeczytam w najbliższy czwartek. Czyli trzynastego. Tak się to zbiegło przypadkiem. Ale ponoć ich nie ma. Tych przypadków… O karmieniu bestii – że może lepiej się nie przekonywać, czy lont zgasłby z cichym pyknięciem, czy dni stałyby się tylko pustymi klockami pomiędzy jednym fajerwerkiem a drugim. Czy lepiej znaleźć jakiś ersatz i bezboleśnie spuszczać…

Więcej

W górę. w dół

… kiedy kroki na schodach za tobą i drżąca od obcych dłoni poręcz jednoznacznie powie ci, że idą po ciebie – naturalnym odruchem i jedyną szansą jest ucieczka. Do góry. Po drodze wszystkie drzwi są głuche… odwrócone twarzami do środka a klamki udają, że zapomniały swoje funkcje. Ale próbujesz każdej szarpiąc w nadziei. Jeszcze tylko półpiętro i strych… Stalowe drzwi z zacinającym się zamkiem i zgrzytającą klamką, na szczęście otwarte….

Więcej